Kiedy otwierałeś biznes, z wiarą podchodziłeś do przyszłych rezultatów. Wszystko dobrze zaplanowałeś, przeliczyłeś, zainwestowałeś. Przez pierwsze pół roku działalność się rozkręcała i przez dłuższy czas szło całkiem nieźle. Aż przyszedł moment kryzysu. Klientów zaczęło ubywać, pieniędzy na koncie też i